Psy górą!

Psior

prosze pisac tu dowcipy o psach ;> chyba ze juz taki znacie konkretny ze chcecie sie nim podzielic ;D

zaczynam ;] :

Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu.

- Nasz jamnik jest coraz bardziej leniwy.
- Dlaczego tak sądzisz?
- Wcześniej jak chciał wyjść, to przynosił smycz. Teraz podaje nam kluczyki do samochodu...

Spotykają się dwa jamniki.
- Hau! Hau! - mówi pierwszy
- Kra! Kra! - odpowiada mu drugi
- Co ty, zwariowałeś?
- Nie, uczę się języków obcych,

Na jarmarku:
- Dlaczego pan sprzedaje tak pięknego jamnika?!
- Bo to jest, proszę pana, straszny kłamca!
- Pies? Kłamca?
- No to proszę posłuchać: Azor, jak woła kot?
- Hau! Hau!
- No, widzi pan?

;D

kasia:)

dam jakis kawal tak srednio jest zwiazany z psami , ale troche

Idzie facet do lekarza i mówi : Ostatnio zachowuje się jak pies
na to lekarz : Od kiedy pan sie zachowuje jak pies ??
facet : Od szczeniaka
:):):):):)

ewelinka

Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:
- Pupa.
- Co powiedziałeś tatusiu? - pyta Jasio.
- Aaaa... powiedziałem... duduś
- tatusiu, a co to jest duduś?
- Aaa, wiesz synku, duduś to takie zwierzątko.
- Tato, a jak on wygląda?
- A, ma takie rączki i nóżki...
- Tatusiu, a co jedzą dudusie?
- Mmm. Jedzą warzywa owoce...
- A tato, a czy dudusie mają dzieci?
- Noo, tak.
- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?
- Tak
- A jak się nazywają dzieci dudusia?
- Eee... dudusiątka.
- A jak wyglądają dudusiątka?
- Też mają rączki i nóżki... tak samo jak dorosłe
- A co jedzą dudusiątka?
- Eeee... mleczko piją...
- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?
- Pupa, powiedziałem Pupa!
hehe ten lubie

Idzie Jasio z łokmenem do szkoły
Pani Jasia się pyta :ile to jest 2 + 2
Jasio odpowiada:mniej niż zero mniej niż zero
nauczycielka mówi:Jasio idziemy do derektora
dyrektor mówi:Jasio czemu nie uważałeś na lekcji
jasio mówi: mniej: za te papieros tóż po i ten szampan pope
Dyrktor mówi : Jasio wywalam cię ze szkoły
Jasio idzie do domu
Mama się pyta:Czemu wywalili cię ze szkoły
Jasio mówi : zo stańmy razem ja i ty ty i ja
Mama mówi: jasio wywalym cię z domu
jasio idzie i mówi : za co to wszystko??????!!!!!

Stoi facet przed szkołą i podchodzi do niego nauczycielka i mówi:
-Dziecka pan oczekuje?
A on na to:
-Nie ja zawsze taki gruby

Wiewia

Dwaj koledzy z klasy szóstej. prowadziwili bardszo powążną rozmowę. Nagle jeden pyta ;
-Jakie będziesz miał świadectwo na koniec roku?
-Ja chyba z paskiem-odpowieda drugi
-Jak to?! Ty?!
-No tak...świadectwo będzie w szkole...a pasek w domu...

-jasiu dlaczego spóźniłeś się na lekcję?-zapytała nauczycielka Jasia
-no,bo jakaś pani na przystanku zgubiła 100 zł-odpowiedział Jasiu
-Rozumiem,że pomogłeś jej szukać-powiedziała zadowolona nauczycielka.
-Nie. Ale stałem na tej stówne i czekałam,aż ona sobie pójdzie...

Pani na lekcji Polskiego zadała zadanie ; "Kim chciałbym zostać". Podchodzi do Jasia podpartego o krzesło,wpatrującego sie w sufit. I pyta;
-Jasiu? Czy ty wiesz kim chciałbyś zostać?
-Tak proszę pani,chciałbym zostać dyrektorem-odpowiada Jasiu
-To proszę napisz to
-No właśnie czekam na sekretarkę

Jasiu zdawał egzamin poprawkowy. Gdy przyszedł do domu.Mama się doptytywała;
-Jasiu jak Ci poszło?
-Świetne. Trafiłem na bardzo miłego i religijnego nauczyciela
-Jak to religijnego?
-Bo po każdej mojej odpowiedzi wzdychał ; "Mój boże..."

Pani na lekcji geografii pyta sie uczniów ;
-Gdzie leży słowacja?-tylko zglasza się Jasiu. pani go prosi o odpowiedź
-Na południu Polski!-odpowiada jasiu

Pani na lekcji pyta sie uczniów
-Jak najlepiej działa urządzenie elektryczne?-na to jasiu wstaje i mówi ;
-Urządzenie elektryczne najlepiej działa podłączone do prądu

Psiara:Scaliłaś posty.Jeżeli jeszcze raz scalisz posty to dostaniesz ostrzeżenie!!!

kasia:)

Do weterynarza dzwoni telefon.
- Panie doktorze, naszą Misię ukąsiła pchła!
- Czy to pies, czy to kot?
- Owad, panie doktorze, owad!

Pies do psa :
-Prowadzę pieskie życie.
-To jeszcze nic. Ja zszedłem na psy.

Kto się cieszy gdy schodzi na psy?
- Pchła.

Facet kupił sobie dwa szetlandy. Jednego nazwał Kultura, a drugiego Zamknij Się. Pewnego razu wchodzi do sklepu z jednym psem, a drugiego zostawia przed budynkiem. Zachwycona ekspedientka pyta:
-Ah!!! Cóż to za piękny piesek!! Jak się wabi?
-Zamknij Się
-A gdzież Pańska kultura
-Przed drzwiami

-Dlaczego tak niemiłosiernie bije Pan swojego psa? -Bo to wstrętne bydle pożarło mi legitymacje ,,TOwarzystwa Miłośników Zwierząt''!

Mama psa pyta się: - Kochanie jak tam w szkole? -Chau, Chau - A jak języki obce? - Miau, Miau

Mój pies jest równie mądry jak ja! -Dziwię ci się! Posiadacze czworonogów zwykle chwalą swoich pupilków.

Dzwoni telefon.Pies odbiera i mówi: -Hau! -Halo? -Hau! -Nic nie rozumiem.Proszę mówić wyrażniej! -H jak Henryk,A jak Agnieszka,U jak Urszula:Hau!!!!!!!!

W SKLEPIE ZOOLOGICZNYM: -CZY TEN PIES JEST DOBRYM STRÓŻEM -PEWNIE! KIEDY NOCA ROZLEGNIE SIE JAKIS PODEJRZANY ODGLOS, WYSTARCZY GO OBUDZIC I ZACZNIE SZCZEKAC!

-Proszę pani, pani pies goni jakiegoś faceta na rowerze! -Niemożliwe! Mój pies nie umie jeździć na rowerze!

Blondynka sprzedaje psa. Podchodzi do niej mężczyzna zainteresowany jej zwierzaczkiem: -Drzewo rodowe to on ma? -Nie musi. Może sikać pod każdym.

-mój pies zaginął -to straszne , wywiesiłeś ogłoszenie -a na co . Rex nie umie czytać

Z pamiętnika tresera: - Dzień pierwszy. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno. - Dzień drugi. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno. - Dzień trzeci. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno. - Dzień czwarty. Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.

Pies zwierza się psu: -Wiesz jakie ja miałem trudne dzieciństwo?! -Nie -5km do najbliższego drzewa!!!

Kto się cieszy gdy schodzi na psy? - Pchła.

Rozmawiają dwa psy - Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki- mówi jeden - Tak?! Jakiej? - Jak mu podam łapę, to on poda mi swoją

Pan z jamnikiem idzie do weterynarza i mówi: - Proszę obciąć mu ogon. - Dlaczego? - Bo moja teściowa przyjeżdża i nie może być żadnych odznak radości.

Psiara:Scalone posty.Jeszcze raz scalisz posty a dostaniesz ostrzezenie.

Psiara

Moze ja wam opowiem kawały ale nie o psach :).w lodówce jest dziesiec jajek.Pierwsze jajko mowi do drugiego.
-ej patrz to dziesiate jajko jest jakiez dziwne wyglada jakos inaczej niz my.Powiedz trzeciemu jajku zeby powiedzila reszcie zeby to dziewiate jajko zrzuciło ostatnie.
drugie jajko przekazało to trzeciemu,trzecie czwartemu,czwarte piatemu,piate szostemu,szoste siódmemu,siodme osmemu a osme dziewiatemu.A dziewiate powiedzilo do dziesiatego:
-tamte jajka mowia zebym cie zepchnoł bo inaczej wygladasz ale ja tego nie zrobie tylko sie ciebie spytam czemu inaczej wygladasz od nas?
-Patrz mi na usta kiwi jestem. Blue_Light_Colorz_PDT_16

A mam jeszcze jeden krótki ale jest:
Wchodzi koleś do windy i widzi schody <haha>